Mikołaj z wizytą w naszej szkole

Treść

Mikołaju, Mikołaju, Mikołaju, kiedy będziesz, kiedy będziesz w naszym kraju?
Co tak długo, co tak długo, my czekamy, przynieś dla nas wielki worek z prezentami.

Z tymi słowami na ustach uczniowie klas młodszych w sali gimnastycznej naszej szkoły z niecierpliwością wyglądali przybycia dostojnego gościa. Zastanawiali się, czy:

Mikołaj, Mikołaj, leci do nas samolotem

Mikołaj, Mikołaj czasem idzie na piechotę

Mikołaj, Mikołaj, dyryguje już saniami

Mikołaj, Mikołaj, pędzi, by się spotkać z nami.

Czas oczekiwania umilali sobie zawodami sportowymi rywalizując w mikołajkowych konkurencjach. Każdy mógł choć przez chwilę poczuć trud bycia Świętym. Były zatem biegi z workiem na plecach, z przeszkodami dostosowanymi do wieku uczestników. Zaprzęgi reniferów pędziły przed siebie, by w połowie trasy renifer i woźnica mogli zamienić się rolami. Duuuuże buty utrudniały poruszanie, ale do celu należało mimo wszystko dotrzeć. Emocji nie brakowało także podczas skoków w workach…

A Mikołaj w tym czasie porządkował upominki, rozkładał pod szkolną choinką prezenty, aż w końcu dzwoniąc dzwoneczkiem przybył w towarzystwie Pani Mikołajowej i dwóch aniołków. Wtedy przekonaliśmy się że,

Mikołaj, Mikołaj ma na sobie strój czerwony.

Mikołaj, Mikołaj, chyba nosi kalesony.

Mikołaj, Mikołaj, brzuch ma duży, okulary

Mikołaj, Mikołaj, musi być już bardzo stary.

Potem każdy grzeczny uczeń osobiście stawał przed dostojnym obliczem staruszka, odbierał prezent i cieszył się z otrzymanych darów.

A Mikołaj ruszył dalej….to dla niego najbardziej pracowity dzień w roku.

Dziękujemy, Gościu drogi, że nawiedziłeś szkoły naszej progi.

Zapraszamy za rok. Postaramy się być grzecznymi:)